Żydzi zacierają ręce. Kolejny kraj przenosi ambasadę
MSZ Paragwaju potwierdziło, że w dniach 21-22 maja prezydent Horacio Cartes złoży wizytę w Izraelu. Dokona wtedy otwarcia ambasady Paragwaju w Jerozolimie.
"Paragwaj przed końcem maja uruchomi swą ambasadę w Jerozolimie! Prezydent Cartes otworzy ambasadę! Wspaniałe wieści w czasie, gdy międzynarodowe uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela nabiera tempa" - napisał na Twitterze rzecznik izraelskiego MSZ, Emmanuel Nahszon.
Deklaracja paragwajskich władz o przeniesieniu placówki do Jerozolimy została złożona na tydzień przed przeniesieniem ambasady Stanów Zjednoczonych z Tel Awiwu do Jerozolimy, zaplanowanym na 14 maja, czyli w 70. rocznicę proklamowania niepodległości Izraela.
Przeniesienie amerykańskiej ambasady jest zgodne z grudniową decyzją Trumpa o nieprzedłużaniu moratorium na uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela. W lutym Trump poinformował, że amerykańska placówka zostanie przeniesiona do Jerozolimy w połowie maja. Decyzja amerykańskiego prezydenta została odebrana entuzjastycznie przez władzę i społeczeństwo Izraela, ale wywołała ostre protesty muzułmanów na całym świecie.
Również Gwatemala zdecydowała się na podobny krok. W marcu prezydent Jimmy Morales zapowiedział przeniesienie ambasady swego kraju do Jerozolimy 16 maja, dwa dni po przeniesieniu placówki USA.
Status Jerozolimy jest sednem konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Izrael kontroluje całą Jerozolimę, którą zajął w czasie wojny 1967 roku i którą uważa za swą niepodzielną stolicę. Palestyńczycy z kolei chcą, aby Jerozolima Wschodnia była stolicą ich przyszłego państwa.
Przywódca Autonomii Palestyńskiej i zarazem przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny, Mahmud Abbas, skrytykował decyzję Paragwaju. - Mam nadzieję, że inne państwa położone na kontynencie amerykańskim nie przeniosą swych placówek do Jerozolimy, gdyż byłoby to sprzeczne z prawem międzynarodowym - powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Wenezueli Nicholasem Maduro.
W grudniu ub.r. 128 krajów zagłosowało za rezolucją Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, domagając się anulowania decyzji Trumpa o oficjalnym uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela. 35 państw wstrzymało się od głosu, w tym Polska, Australia i Kanada, a 21 krajów nie wzięło udziału w głosowaniu, w tym Ukraina, Mołdawia i Gruzja.
źródło: polsatnews.pl